23 maja 2017 roku świat obiegła smutna wiadomość – sir Roger Moore nie żyje. Aktor ten zagrał dziesiątki ról, ale w pamięci wszystkich kinomanów jest przede wszystkim Świętym z serialu oraz Jamesem Bondem. Dziś nawiązujemy właśnie do tej ostatniej roli i krótko opowiemy o zegarkach Agenta 007, w których wcielił się Moore.

Roger Moore w rolę sławnego Agenta Jej Królewskie Mości wcielał się aż siedmiokrotnie. Pierwszy odcinek, w którym można go zobaczyć to nakręcony w 1973 roku „Żyj i pozwól umrzeć”. Kolejny powstał już rok później „Człowiek ze złotym pistoletem”. Na kolejny odcinek Bonda przyszło poczekać już nieco dłużej, bo do 1977 roku, kiedy to na ekrany kin wszedł „Szpieg, który mnie kochał”. Po kolejnych dwóch latach Moore ukazał się widzom w kolejnej odsłonie Agenta 007 w części „Moonreker”. Kolejne części Bonda z Rogerem Moorem to „Tylko dla Twoich oczu” z 1981 roku i „Ośmiorniczka” z 1983 roku. Po raz ostatni w rolę agenta aktor wcielił się w 1985 roku w „Zabójczym widoku”.

James Bond to nie tylko człowiek, ale również cała otoczka nowoczesnych gadżetów. Żaden odcinek nie obył się bez specjalnego pojazdu, którym przemieszczał się Bond. W każdym pojawiał się także zegarek. Wraz z rozwojem techniki czasomierze Bonda pełniły coraz bardziej skomplikowane funkcje. Z biegiem czasu zmieniało się też logo na zegarku sławnego agenta. Większości z nas z Bondem kojarzą się Rolex i zegarki Omega. Jednak w czasie, gdy agenta grał Moore pojawiło się także kilka innych firm sponsorujących czasomierze Bonda.

Przed erą Rogera Moora na ręku Bonda widniały zegarki Rolex. Marka ta pojawiła się nie tylko w filmie, ale również w powieści, na której motywach powstała pierwsza część filmu. W odcinku „Żyj i pozwól umrzeć” po raz pierwszy Agent Jej Królewskiej Mości miał na ręku dwa zegarki. Jednym był znany już wcześniej Rolex Submarinera zaś drugim, niezbyt urodziwy, ale bardzo nowoczesny Hamilton Pulsar P2 2900 LED. Na początku lat 70-tych oba czasomierze kosztowały niemal tyle samo. Dziś na rynku wtórnym można nabyć Pulsara za ok. 800 dolarów. Dla miłośników tego zegarka firma Hamilton wyprodukowała też nowy zegarek będący repliką ówczesnego – Pulsomatic. Wyposażony w wyświetlacz LCD model to wydatek rzędu 900-1300 dolarów.

Po epoce Rolexa rozpoczęła się era Seiko. Zegarek tej marki po raz pierwszy pojawił się na ekranie w 1977 roku w części „Szpieg, który mnie kochał”. Był to model 0674 5009 LC. Za jego pośrednictwem M przesłała wiadomość do Bonda.

Po raz kolejny zegarek Seiko pojawił się w Moonrakerze. Tym razem był to model M345 Memory-Bank Calendar. Ten zegarek miał funkcję zdalnego sterowania ładunkami wybuchowymi, co pozwoliło Bondowi uciec z platformy statku kosmicznego.

Po raz kolejny zegarki Seiko pojawiają się w częściach: „Tylko dla Twoich oczu” – model H357 5040, za pośrednictwem, którego Bond otrzymywał wiadomości od M. Tym razem jednak pojawiały się one na wyświetlaczu (wcześniej były drukowane). W „Ośmiorniczce” 007 ma model G757 5020 Sports 100, który wyposażony jest w urządzenie lokalizujące. Po raz ostatni zegarek Seiko pojawia się w „Zabójczym widoku”.

 

Po erze Rogera Moora i jego zegarków przyszła kolej na kolejnych Bondów.  Wraz z nimi przyszły nowe zegarki, w tym kilka modeli Omegi, ale to już zupełnie inna historia.